Popularne posty

06 stycznia 2020

188. 52 książki w 2020 roku

     Biorę udział w wyzwaniu. Dość popularnym i, co za tym idzie, wyjątkowo mobilizującym. Dlaczego? Oczywiście nie dla statystyk, nie o to chodzi. Po prostu chciałabym więcej czytać.
     Moim dotychczasowym "rekordem" są zaledwie 43 książki w ciągu roku. Dokładnie w 2017. Ostatni rok to zaledwie 33 pozycje, co uważam za swego rodzaju porażkę..
     Tak, wiem, statystyczny Polak czyta prawie wcale, ale ja od dawna czytam sporo, więc trochę mnie ta liczba zawiodła. Poprzedni rok był specyficzny, żeby nie pisać, że trudny, ale to już tak naprawdę nie ma znaczenia. Nowy rok, nowa czysta karta, zaczynamy dobre czytanie :-) A liczba "52" jest oczywiście symboliczna (nie statystyczna)- tak dla jasności. Po prostu chciałabym przeczytać więcej niż w roku poprzednim, chciałabym wszystkie przeczytane tytuły tutaj zrecenzować i chciałabym również zamieszczać podsumowania miesiąca.
     Już niebawem recenzja pierwszej książki! :-)
     Ps. A jak czytam u niektórych "książkoholików" o przeczytanej "setce" książek w ciągu roku to aż mnie skręca z zazdrości... ja chyba dopiero na emeryturze osiągnę taką liczbę ;P I podkreślam jeszcze raz- nie dla statystyk! Po prostu już teraz jest tyle tytułów, które chciałabym poznać, że boję się, że mi życia na to nie starczy :P

8 komentarzy:

  1. Życzę wspaniałego, zaczytanego roku 2020. ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. ja dużo czytam, ale jakoś nigdy nie policzyła ile książek przeczytałam w roku, życzę wielu ciekawych tytułów:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałoby się poznać wszystkie świetne historie - znam to :) Życzę osiągnięcia celu i aby wśród tych książek znalazły się prawdziwe perełki, które będzie długo wspominać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i Tobie również życzę zaczytanego roku 2020 :-)

      Usuń