Lepiej późno niż wcale, prawda?
Pamiętam, gdy jedna z koleżanek ze studiów dojrzała u mnie tę książkę. Pierwsze słowo, jakie wypowiedziała to: ,,beznadziejna". ,,Ale dlaczego?" - zapytałam. ,,Bo czyta się fajnie, ale zakończenie jest beznadziejne" - odpowiedziała. I całe szczęście, że mnie to nie zniechęciło do lektury, bo moja ostateczna ocena tego tytułu jest diametralnie różna.
Popularne posty
-
Niejednokrotnie podkreślałam (i wciąż będę), że opinii na temat filmów - seriali będzie na moim blogu zdecydowanie mniej od tych książ...
-
Mam już za sobą wiele książek pana Musso i niejednokrotnie się zdarzyło, że byłam zachwycona kolejną historią. Ten tytuł nie wywołał u...
-
Gdybym nagrywała recenzję tej książki przed kamerą, rozpoczęłabym ją od ciężkiego westchnienia.. a to z pewnością nie oznaczałoby nic ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)