Poniższa recenzja niestety będzie krótka. A to dlatego, że książkę przeczytałam już jakiś czas temu i opinii o niej nie napisałam od razu.. dlatego sporo rzeczy mi umknęło. Sprawy jednak postanowiłam nie olewać, ponieważ mam noworoczne postanowienie o recenzowaniu wszystkich przeczytanych tytułów. Dlatego już nie marudzę, tylko piszę - o tym wszystkim, co wciąż pamiętam. Albo raczej o tym, co utkwiło mi w pamięci najbardziej.
Popularne posty
-
Niejednokrotnie podkreślałam (i wciąż będę), że opinii na temat filmów - seriali będzie na moim blogu zdecydowanie mniej od tych książ...
-
Mam już za sobą wiele książek pana Musso i niejednokrotnie się zdarzyło, że byłam zachwycona kolejną historią. Ten tytuł nie wywołał u...
-
Gdybym nagrywała recenzję tej książki przed kamerą, rozpoczęłabym ją od ciężkiego westchnienia.. a to z pewnością nie oznaczałoby nic ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)