Wyszłam z domu z zamiarem zrobienia sprawunków, a wróciłam..z książkami oznajmiając, że to moje najbardziej udane zakupy. Udane na pewno, ale czy zakupy to trochę nie do końca, bo książki przyniosłam z biblioteki.
Dotarłam już do dwóch pozycji Alice Munro: "Przyjaciółki z młodości" i "Za kogo Ty się uważasz?" Czytało się przyjemnie i ambitnie. Munro umie mobilizować do myślenia i uspokajać jednocześnie- to cenna i rzadka cecha wśród pisarzy, którą lubię, stąd taki a nie inny wybór. Tym razem, jak widzicie, upolowałam "Dziewczęta i kobiety" oraz "Uciekinierkę".
"Maybe someday" już chyba mało kto nie kojarzy, przynajmniej ze słyszenia. Naczytałam się pochlebnych opinii na blogach i postanowiłam sama sprawdzić, czy książka rzeczywiście jest aż tak dobra.
Llosa..z tym pisarzem miałam przyjemność zaledwie raz. "Miasto i psy" z leksza mnie zmęczyły. Zraziłam się i odpuściłam, ale znajomy tak mi od tego czasu Llosę zachwala (mówiąc o rewelacyjnych kolejnych książkach), że zdecydowałam się spróbować jeszcze raz. Oby "Marzenie Celta" mnie nie zawiodło.
Tematyka Żołnierzy Wyklętych jest mi bardzo dobrze znana, stąd też bez wahania sięgnęłam po "Dziewczyny wyklęte". Już nie mogę się doczekać, gdy zacznę czytać !
Pani z biblioteki uśmiechnięta na mój widok, kolejne intrygujące lektury wypożyczone, a ja coraz większymi krokami oddalam się od zamiaru zakupu obecnych "pilnych" nowości. No cóż, nie od razu Rzym zbudowano i w końcu i na nie przyjdzie pora. Spokojnych, słonecznych i zaczytanych dni !
Popularne posty
-
Niejednokrotnie podkreślałam (i wciąż będę), że opinii na temat filmów - seriali będzie na moim blogu zdecydowanie mniej od tych książ...
-
Mam już za sobą wiele książek pana Musso i niejednokrotnie się zdarzyło, że byłam zachwycona kolejną historią. Ten tytuł nie wywołał u...
-
Gdybym nagrywała recenzję tej książki przed kamerą, rozpoczęłabym ją od ciężkiego westchnienia.. a to z pewnością nie oznaczałoby nic ...
18 lipca 2015
57. Kolejne wakacyjne lektury
Labels:
Literatura amerykańska,
Literatura kanadyjska,
Literatura o tematyce historycznej,
Literatura peruwiańska,
Literatura polska,
Stosiki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chętnie przeczytałabym "Marzenie Celta", chociaż ostatnio moją opinię o Llosie popsuły trochę doniesienia z jego życia prywatnego ;).
OdpowiedzUsuńDoniesienia z życia prywatnego? Nic mi o tym nie wiadomo..i może i dobrze ;P
Usuń,,Dziewczyny wyklęte" też mam na swoim stosiku, nie mogę się doczekać lektury!
OdpowiedzUsuńJa również ! :-)
UsuńCzytałam "Marzenie Celta" i naprawdę byłam zadowolona z lektury :)
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że moja opinia na temat tej książki będzie podobna :-)
UsuńW zeszłym tygodniu przeczytałam "Dziewczęta i kobiety" i niedługo nie omieszkam zaopiniować. :D
OdpowiedzUsuńDo opinii na pewno chętnie zajrzę :-)
UsuńLlosa!
OdpowiedzUsuńO proszę :)
Mam na swojej półce Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki. Czytałaś? Polecasz? ;)
Niestety nie, ale jeśli "Marzenie Celta" przypadnie mi do gustu to z pewnością się skuszę ;-)
Usuń